Zaznacz stronę

 584 strony, ilustracje, 21×26 cm, oprawa twarda, szyta. Seria: MIASTO, LUDZIE, HISTORIA

ISBN 978-83-62144-79-2

Cena 40 PLN

Od wydawcy

Tom protokołów Rady Miejskiej i Magistratu Miasta Pruszkowa z roku 1920 jest największy objętościowo ze wszystkich czterech dotychczas wydanych. To kolejny dowód na to, że miasto rozwija się. Na posiedzeniach Rady dominują sprawy budżetowe, administracyjne, w tym wybór burmistrza. W sierpniu i wrześniu odbyły się też trzy posiedzenia nadzwyczajne, dotyczące dobrowolnego opodatkowania się na rzecz Armii Ochotniczej, organizacji Straży Obywatelskiej i daniny na rzecz zaopatrzenia wojska. Toczyła się przecież wojna polsko-rosyjska, której decydująca bitwa, Bitwa Warszawska, nazwana Cudem nad Wisłą odbyła się w dniach 13–25 sierpnia. Nie wspomina się o niej w protokołach. Członkowie Rady i Magistratu zajmowali się głównie bieżącymi sprawami miasta, co wcale nie oznacza, że obojętne im były losy Kraju. Przeciwnie, jako cywile, poświęcali swój czas i siły na sprawy, do załatwienia których byli powołani. Nie wspomina się też o czerwonej zarazie; chociaż później przez wiele lat różni eksperci straszyli nas i straszą do dziś zarazami różnego koloru i charakteru. I tu nasuwa się refleksja na czasie. Ten tom protokołów ukazuje się w trudnym okresie pandemii – prawdziwej zarazy. Jaką barwą określą ją późniejsze pokolenia? Zapewne żadną, gdyż wobec tej prawdziwej, barwy tych wydumanych całkowicie blakną. Tym, którzy obruszą się na sugestię o wydumanych zarazach może warto przypomnieć słowa Józefa Piłsudskiego z wywiadu dla paryskiego dziennika Le Temps z 15 września 1920 roku:

(…) Położenie, w jakim znajduje się Rosja, czyni ją niebezpieczną dla sąsiadów. Ustrój jej pozbawiony jest wszelkiej trwałości. Nie odpowiada on uczuciom ludności. Ażeby zapewnić sobie autorytet wewnątrz, ludzie stojący na czele tego ustroju, będą szukali zaczepki na zewnątrz. Użyją siły względem narodów, które ich otaczają. (…)

Wbrew temu, co powiedziałem przed chwilą, z całego serca pragnę nadejścia jak najrychlej dnia, w którym Polacy i Rosjanie, zapomniawszy odwiecznych waśni swych ojców, dziadów i pradziadów, dojdą do zgodnego współżycia. Zapewne, w sercach i w mózgach pozostały liczne ślady dawnych walk. Będzie to zadaniem tych, którzy przyjdą po nas, żeby zatrzeć te ślady i dołożyć wszelkich starań, aby obydwa narody mogły iść każdy swoją drogą, nie szarpiąc się nawzajem.

* * *

Dziękujemy Urzędowi Miasta Pruszkowa i Panu Prezydentowi Pawłowi Makuchowi za zaangażowanie w wydanie tego tomu. Liczymy, iż w przyszłym roku obdarujemy Mieszkańców Pruszkowa kolejnym tomem protokołów sprzed stu lat.

I jak zawsze osobne podziękowania należą się Panu Ryszardowi Wojtkowskiemu – Zastępcy Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych – i całemu zespołowi Archiwum w Grodzisku Mazowieckim, bez których bezcennej pomocy publikacja tak szybko by się nie ukazała.

Jako organizator produkcji wydawniczej dotychczasowych tomów protokołów, zostałem poproszony przez dyrektora Grzegorza Zegadłę o napisanie kilku słów wstępu, co niniejszym uczyniłem.

Adam Rachocki

 

Skip to content